Moje powołanie

Czwartek, XXIV Tydzień Zwykły, rok I, 1 Tm 4,12-16

Najmilszy: Niechaj nikt nie lekceważy twego młodego wieku, lecz wzorem bądź dla wiernych w mowie, w obejściu, w miłości, w wierze, w czystości. Do czasu, aż przyjdę, przykładaj się do czytania, zachęcania, nauki. Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu, który został ci dany za sprawą proroctwa i przez włożenie rąk kolegium prezbiterów. W tych rzeczach się ćwicz, cały im się oddaj, aby twój postęp widoczny był dla wszystkich. Uważaj na siebie i na naukę, trwaj w nich. To bowiem czyniąc i siebie samego zbawisz, i tych, którzy cię słuchają.

 

Każdy z nas ma swoje powołanie i każdy z nas otrzymuje wsparcie od Boga, by w swoim charyzmacie wzrastać. Misja, do której zostałem powołany, to nie tylko rzeczowe wypełnianie obowiązków, ale to droga do zbawienia. Wiele może być przeszkód na drodze powołania, ale dopóki ufam Bogu, trudności są tylko chwilową niedogodnością.