Największe pragnienie Boga

Środa, Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny (31 maja), rok I, So 3,14-18

Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela: król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, nie będziesz się już bała złego. Owego dnia powiedzą Jerozolimie: «Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce! Pan, twój Bóg, Mocarz, pośród ciebie, On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości, jak w dniu uroczystego święta». Zabiorę od ciebie niedolę, abyś już nie nosiła brzemienia zniewagi.

 

 

 

Ciesz się i wesel z całego serca (…) oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela (…) Pan jest pośród ciebie.

To jest największe pragnienie Boga, by towarzyszyć swojemu ludowi, dodawać mu siły, pozwolić doświadczać swojego działania.

To ludzkie decyzje sprawiają, że Bóg nie może działać, kiedy człowiek zagarnia przestrzeń Jego obecności przez decyzję o grzechu, czyli wybrania życia bez Boga. Sens istnienia człowiek może odnaleźć tylko w Tym, który go wymyślił, chciał i ukochał. Jednak bez ludzkiej zgody na Boga Stwórca nie może działać. Człowiek jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, zagrożony władzą tego, który zawsze jest kłamcą i oskarżycielem.

Doświadczenie Bożej obecności zawsze zapewnia obfitość, zaspokojenie wszelkich potrzeb, daje siłę do podjęcia tego, co wydaje się niemożliwe jak na ludzkie możliwości. A wszystko to rozpoczyna się od zgody na to, co Boże, od „Tak” dla Boga, fiat; nawet jeśli, albo szczególnie wtedy, gdy taką decyzję poprzedza porażka grzechu.