Najwyższy wymiar miłości

Wtorek, XI Tydzień Zwykły, rok I, Mt 5,43-48

tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.

 

Rozumienie Izraelitów przykazania miłości do czasu przyjścia Pana Jezusa było typowe dla ówczesnego świata. Wynikało to ze złożoności życia tamtego narodu, z mnogości plemion oddających cześć bożkom, z konieczności zachowania czystości narodowej, a z tym wiązało się zachowanie wiary ojców w jedynego Boga. Jednak teraz Jezus zwraca uwagę wszystkich na fakt, iż ten Bóg, który był uznawany za Boga Izraela, tak naprawdę jest Bogiem wszystkich, którzy Go uznają. I to nie wszystko -  jest Bogiem miłującym wszystkich i błogosławiącym wszystkim.

To dla Żydów było wręcz rewolucyjnym myśleniem. On, naród, który przez wieki doświadczał prowadzenia Bożego, opieki nad sobą, który słyszał słowa czułe, takie jak matka mówi do swych dzieci: Nie bój się, robaczku Mój Jakubie. On, który w Pieśni nad pieśniami jest potraktowany jako wybranka Boga - oblubienica Jego, On, który zawsze, gdy w uniżeniu prosił o wyzwolenie z ręki nieprzyjaciela, w ostatecznym rozrachunku doświadczał tego, naraz słyszy, iż Bóg kocha wszystkich. A więc również tychże nieprzyjaciół. Nie tylko naród izraelski. I wskazuje na doskonałość Boga w tejże miłości. 

Miłość Boga to najwyższy wymiar miłości. To doskonała miłość, która nie byłaby miłością, gdyby kogoś nie kochała. Właśnie na tym polega doskonałość Bożej miłości. Nie wyróżnia, nie przekreśla, ale wszystkich obdarza sobą. Jedynie Jego miłość może nosić miano miłości. Wszystko inne jest jedynie bladym jej odbiciem. Bowiem miłość zakłada już na początku brak nienawiści. Miłość zakłada życzliwość, otwartość. Miłość oznacza dawanie i dzielenie się. Poza tym miłość Boga jest wieczna. Ona po prostu jest. Nie powstała w którymś momencie i nie kończy się z chwilą śmierci, czy też „końca świata”, bowiem to Bóg jest Miłością. Wszystko, co stworzył, uczynił z miłości. 

 

W każdy wtorek o 13:00 audycja >>Historia i Wiara<< w Radio Profeto. Zapraszamy!