Naśladować, nie śledzić!

Piątek, XXX Tydzień Zwykły, rok I, Łk 14,1-6

 Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie? Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił. A do nich rzekł: Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu? I nie mogli mu na to odpowiedzieć.

 

To ciekawe, że można towarzyszyć Jezusowi na różne sposoby: można iść za Nim z tłumem, można do Niego po coś przyjść, można Go naśladować i można Go śledzić. Jak wielka przepaść jest między tymi dwiema ostatnimi możliwościami.

W naśladowaniu Jezusa chodzi o upodobnienie się do Niego, w śledzeniu Go – o wytropienie, w czym jest odmienny względem nas. Śledzenie nie buduje relacji, naśladowanie zacieśnia ją.

Wybierajmy zawsze kroczenie śladami Jezusa, one budują najtrwalszą drogę.