Nawrócenie

Niedziela, XXXI Tydzień Zwykły, rok C, Łk 19,1-10

Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu. Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: Do grzesznika poszedł w gościnę. Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie. Na to Jezus rzekł do niego: Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło.

 

  Zacheusz przeszedł głębokie nawrócenie. Możemy zauważyć cztery etapy tego nawrócenia:

     1. Najpierw otrzymał łaskę – zapragnął zobaczyć Jezusa. Być może zrobił to z czystej ciekawości, ponieważ słyszał, że Jezus jest kimś wyjątkowym – że potrafi zdziałać cuda. A może już wtedy uwierzył, że Jezus jest Synem Bożym i że warto być blisko Niego.

     2. Podjął odważne działanie – wspiął się na drzewo. Nie przejmował się tym, że może być wyśmiany.

     3. Jezus zauważył starania Zacheusza i od razu przyszedł do niego w gościnę. Dostrzegł w nim człowieka, a nie tylko nieuczciwego celnika.

     4. Efektem odwiedzin Jezusa była ogromna radość oraz postanowienie zadośćuczynienia tym, którym wyrządził krzywdę.

Jezus obiecał Zacheuszowi zbawienie, podkreślając, że właśnie po to przyszedł – aby ocalić tych, którzy się pogubili. To samo czyni nieustannie wobec nas – odpuszcza nam grzechy, ufa, że naprawimy błędy i obiecuje życie wieczne. Jeśli zapragniemy się z Nim spotkać i podejmiemy inicjatywę, On przyjdzie do nas i będzie przemieniał nasze serca, nie zwracając uwagi na dotychczasowe życie.

Kasia

 

 

Zobacz >>Aktualności<< Radia Profeto - bieżące informacje o audycjach i transmisjach na naszej antenie.