O.Jan Leon Dehon, a miłosierdzie Boże

Pamiętając, że modlimy się o powołania do naszego Zgromadzenia, zobaczmy najpierw, co mówił Założyciel Księży Sercanów o miłosierdziu w kontekście realizacji powołania poprzez złożenie ślubów zakonnych. 

W poniedziałek, 1 listopada 1880 roku swoje śluby zakonne składował ks. Józef Paris. Ojciec Założyciel tak mówił, niejako wkładając w jego usta słowa psalmisty: „miałem ufność w miłosierdziu Bożym, dlatego przemówiłem, nie zwykłymi słowami, ale obietnicami, ślubami. Miałem ufność, gdyż obok wielkości Boga, którą moja nędza obrażała, widziałem miłosierdzie, uwierzyłem w jej dobroć i wobec jej dobrodziejstw, powiedziałem: Cóż oddam? Złożę Panu ofiarę: Kielich zbawienia wezmę (Ps 116,19) i tę ofiarę złożę, składając moje śluby”. 

Zatem wg Założyciela Księży Sercanów śluby zakonne są odpowiedzią na miłość miłosierną, którą nam nieustannie Bóg okazuje ludziom. 

O. Dehon w swoich dziełach, zwłaszcza duchowych wielokrotnie, kiedy pisał o Sercu Jezusa, często podkreślał, że jest ono miłosierne i używał różnych  określeń, takich jak: „Serce miłosierne” czy „miłosierne Serce Jezusa”. Oczywiście nauczanie o. Dehona w „Dziełach Duchowych” koncentruje się przede wszystkim na miłości. Jego pisma duchowe podkreślają jednak inne tematy, takie jak: droga miłości, ofiara z miłości i właśnie, miłosierdzie oraz przebaczenie. 

Również kiedy poszukamy stwierdzeń, mówiących, jak nasz Założyciel rozumiał określenie „Królestwo Serca Jezusowego w społeczeństwie”, to napotkamy wyjaśnienia, że to jest „królestwo sprawiedliwości, miłości i miłosierdzia”. 

Ten przymiot Bożej miłości o. Dehon często odnosił do samego siebie. I tak w pierwszą rocznicę swoich święceń pisze: „ufam w pełni Bożemu miłosierdziu”. 

Nauczał także o Bożym miłosierdziu swoich nowicjuszy. Mówił: „Błogosławieni miłosierni (Mt 5,7). Można by uczynić z tego twierdzenia dewizę naszego Dzieła (CF 26 listopad 1879). Dlatego miłosierdzie uważał za ważną cechę także w duchowości naszego Zgromadzenia i dlatego tak nauczał: „To w tym celu, by ściągnąć miłosierdzie Boże na świat, ofiarujemy się dobrowolnie Bogu (CF 21 styczeń 1880).

Samo słowo miłosierdzie było także bardzo często na ustach naszego założyciela i to przy różnych okazjach tak np. w sylwestra 1879 roku przemawiał do swoich nowicjuszy: „Rok ten, będzie dla nas rokiem miłosierdzia i doświadczeń. Doświadczeń, a następnie bardzo wielkich łask” (CF).

A kiedy mówił o cnocie nadziei tak nauczał: „Obietnice Jezusa: Proście, a otrzymacie... (J 16,24) to i wiele innych miejsc Pisma Świętego zapewnia nas, że możemy wszystkiego oczekiwać od Bożego miłosierdzia (CF 2 styczeń 1880 rok).

Natomiast zachęcając nowicjuszy do praktykowania ascezy, także mówił o miłosierdziu, uważał, że powinniśmy podejmować pokutę: „Szczególnie ze względu na miłość Serca Jezusa. To Jego główne uczucie - dodaje. Jezus przyszedł na świat, by odpokutować, usunąć przeszkodę i otworzyć źródła miłosierdzia” (CF 23 styczeń 1880). Zatem nasza pokuta otwiera źródła miłosierdzia. 

Również w swoim nauczaniu Maryjnym wspomina tę cechę: „Maryja jest najpełniej ozdobiona łaskami. Jest Ona Matką miłosierdzia, Mater misericordiae. Oznacza to, że ma serca współczujące naszej niedoli. Wyobraźcie sobie – mówi dalej, kogoś najbardziej czułego, delikatnego, a w rzeczywistości Serce Maryi przewyższa to wszystko” (CF 2 maja 1880). 

Kiedy indziej stwierdził: „Chcę mówić o dobroci Matki Bożej do Apostołów. Chcę wraz z wami Ją chwalić, chwalić Jej dobroć, bo uczą nas święci, że środkiem na uzyskanie miłosierdzia Serca Jezusa i Maryi, to chwalić i błogosławić ich miłosierdzie (CF 18 sierpień 1880).

O grzechu i wolnej woli o. Dehon także nauczał bardzo pięknie w kontekście miłosierdzia: „Miłosierdzie przewyższa sprawiedliwość. Bóg nie wymaga jak tylko tego, by Go kochać, a Jego łaska dokonuje wszystkiego. Jest ona jak dobroczynna woda, która płynie i użyźnia, ale kiedy spotka zaporę, jaką jest zła wola ludzka, wówczas gromadzi się, wzrasta, zamienia się w sprawiedliwość i jak potok powoduje okropne spustoszenia. To ów potok, któremu pozwolił Jezus przepłynąć przez siebie, by nas ocalić i przywrócić bieg dobroczynny miłosierdzia” (CF 8 sierpień 1880). Możemy sądzić, że Założyciel Księży Sercanów miał na myśli otwarty na krzyżu bok Zbawiciela. 

O miłosierdziu o. Dehon mówi także w kontekście naszych spotkań w czasie rekreacji: „Na co zwracać uwagę, by święcie zachować się podczas rekreacji? Na jedną sprawę, a odnosi się to do wszystkich rekreacji, na miłość. Bądźcie miłosiernymi wobec obecnych i nieobecnych, a spędzicie rekreację w sposób święty.” (CF 11 sierpień 1880). 

Dobrym podsumowaniem tego tekstu będzie modlitwa, którą o. Dehon zapisał podczas swoich rekolekcji ignacjańskich w 1893 roku. „Ty chciałeś, Panie, abym był święty tak, jak Ty, miłosierny jak Ty, cierpliwy jak Ty, łagodny i dobry jak Ty”. NQ VI, 1893, 1 listopad, n. 104.