Obraz miłości

Czwartek, Święto św. Wawrzyńca, diakona i męczennika (10 sierpnia), rok I, J 12,24-26

A kto by chciał Mi służyć, niech idzie na Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.

 

Otrzymaliśmy dar życia nie tylko dla siebie, ale też dla innych. Życie nasze ma tylko wtedy  sens i nabiera wartości, kiedy przynosi konkretne owoce. To, co w życiu osiągniemy, winno służyć innym, aby mogli z tego skorzystać i również wydawać dobre owoce swojego życia.

Owo ziarno, które nam zostało dane w dzisiejszym wydarzeniu ewangelicznym, jest wspaniałym obrazem Miłości. A Miłość właśnie polega na tym, aby dawać siebie, czyli obumierać, spalać się. Ziarno pszenicy, które wpadło w ziemię i nie obumarło, zostaje samo; tak samo dzieje się z człowiekiem,  który nie kocha, jest skazany na samotność.

Przyjęcie postawy Miłości chroni nas przed osamotnieniem i brakiem sensu naszego życia. Kiedy kochamy, komuś się oddajemy w posłudze, poświęcamy siły i czas naszego życia. Nigdy nie jesteśmy sami, bo jest z nami Miłość – Bóg.

 

Przeczytaj również >>Wierzę żeby zrozumieć<< Przemysława Radzyńskiego.