Oczy

Piątek, XI Tydzień Zwykły, rok I, Mt 6,19-23

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje. Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie rozświetlone. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!"

 

Pan Bóg obdarzył nas wieloma zmysłami: węchu, słuchu, dotyku do odczuwania bólu, ciepła lub zimna, smaku, abyśmy umieli ocenić, co nam bardziej smakuje, a co mniej. Nade wszystko Pan Bóg dał nam oczy, abyśmy umieli cieszyć się całym pięknem, które nas otacza. Oczy służą nam również do tego, aby rozpoznać drogę do domu, gdy idziemy ze szkoły lub by rozpoznać osoby, które kochamy, gdy wracają do domu i by móc wybiec im naprzeciw. Dzięki oczom możemy też czytać książki oraz uczyć się pięknie pisać w zeszycie. 

Pan Jezus mówi nam dziś, że oczy są również światłem ciała, to znaczy, że to, czym „karmimy” nasze oczy, ma wpływ na to, jakimi się stajemy. Jeśli karmimy nasze oczy złymi filmami, programami telewizyjnymi, grami, książkami lub zachowaniami, to również karmimy tym nasze serce i duszę. A im częściej to robimy, tym łatwiej będzie nam temu ulec w przyszłości. 

To od nas zależy, co oglądamy i czytamy. Wybierajmy zawsze to, co dobre, tak aby nasze oczy nie stały się „chore” i nie przestały widzieć tego, co jest złe dla naszego serca.