Odkrywać ŻYCIE na nowo

Sobota, Święto św. Marii Magdaleny (22 lipca), rok I, 2 Kor 5,14-17

Bracia: Miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro Jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli. A właśnie za wszystkich umarł Chrystus po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał. Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób. Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe.

 

„Nasz dawny styl myślenia uznajmy za miniony. W jego miejsce podchodźmy do wszystkiego w nowy sposób” (2 Kor 5,17b NPD).

Często zadaję sobie pytanie, kiedy to wreszcie będzie możliwe – stawiać skuteczny opór grzesznej i samolubnej naturze, codziennie wybierać łaskę i z niekłamaną ekscytacją odkrywać ŻYCIE na nowo…

Oczywiście wszystko zaczyna się od ogarnięcia ofiarną miłością Chrystusa i zrozumienia, że w Jego śmierci jest nie tylko miejsce dla mnie, ale przede wszystkim zaproszenie do wejścia w nieskończone życie pełne błogosławieństwa i miłosierdzia.

Zatem życzę Ci takiego życia i bycia pewnym, że jest miłość, która nawet gdy nie pozwala się dotknąć (słynne „noli me tangere!” – J 20,17), nie przestanie patrzeć na Ciebie z większym zachwytem niż na jakikolwiek cud tego świata.