Ostrzeżenie przed obłudą

Środa, XXI Tydzień Zwykły, rok I, Mt 23,27-32

Jezus przemówił tymi słowami: «Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych oraz mówicie: „Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków”. Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków!».

 

Jezus, mówiąc o obłudzie, używa bardzo ostrych słów, nazywając obłudników „grobami pobielanymi”. Czyżby obłuda była aż tak strasznym grzechem? Obłudnicy na zewnątrz wydają się porządnymi ludźmi, niestety to, co jest wewnątrz, okazuje się odrażające. W innym miejscu Ewangelii czytamy, że każdy grzech, który został uczyniony w ukryciu, pewnego dnia będzie wyjawiony (por. Łk 12, 2). Wystrzegajmy się obłudy, aby nie było w nas „podwójnego życia”. Każdy z nas, póki żyje tutaj na ziemi, popełnia grzechy. Ważne jest to, aby umieć się do nich przyznać i starać się je pokonać. Największym dramatem człowieka, jest nie tyle jego niedoskonałość w takim czy innym wymiarze życia, ile niezdolność do przyznania się do tego, że jest się niedoskonałym, i uparte trwanie w tej niedoskonałości. Grzesznik, który potrafi przyznać się do swoich grzechów, zazwyczaj znajduje w oczach ludzkich szacunek. Przeciwieństwem jest natomiast obłudnik, który twierdzi uparcie, że jest doskonały, a taki nie jest.