Pan młody jest z nami

Piątek, XXII Tydzień Zwykły, rok II, Łk 5,33-39

Lecz przyjdzie czas kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli. Opowiedział im też przypowieść: Nikt nie przyszywa do starego ubrania jako łaty tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się zepsują. Lecz młode wino należy wlewać do nowych bukłaków. Kto się napił starego wina, nie chce potem młodego - mówi bowiem: Stare jest lepsze.

 

Żywa wiara polega na tym, że żyjemy w Obecności Bożej, że pamiętamy o Jego Zmartwychwstaniu, dostrzegamy Go w naszej codzienności, jako Boga Żywego, Obecnego, Miłującego nas. W sercu człowieka wierzącego, przekonanego o Bogu Żywym, jest nieustanne wesele, niezmącona radość. Skoro Bóg z nami, kto przeciwko nam? pyta św. Paweł. I mówi, że nikt nas nie może odłączyć od miłości Jezusowej! Jezus, nasz Oblubieniec, którego wybieramy na Króla i Pana naszych serc, jest źródłem pokoju serca, radości ducha, naszego zachwytu, źródłem naszej duchowej wolności.

On jest! Jestem, który Jestem, to Jego Imię! To prawda, którą trzeba codziennie odkrywać, codziennie za Jego obecność w nas i pośród nas dziękować. Prawda, którą trzeba żyć i innym przekazywać. Jego Obecność zmienia wszystko w naszym życiu, myśleniu, w naszych decyzjach itd. Skoro On na pierwszym miejscu, skoro On żywy i kierujący naszą hierarchią wartości, to w takim razie to, co ziemskie, ludzkie, to, co wynika z innego zwyczaju, nie ma już wartości, bo On jest i żyje w naszym sercu, aby kierować naszymi decyzjami.

Gdy tylko zakosztujemy życia w Chrystusie, życia wartościami Ewangelii, wtedy to, co dawne, co wynika z tradycji czysto ludzkiej, przestanie nam smakować. Zakosztujmy więc życia nowego wypływającego dla nas z Serca Jezusowego, które wprawdzie przebite na Krzyżu, ale otwarte nieustannie w Zmartwychwstałym Odkupicielu człowieka.