Podejmij post
Piątek, VI Tydzień Zwykły, rok I, Mt 9,14-15
Uczniowie Jana i faryzeusze dużo poszczą, a uczniowie Jezusa, nie poszczą. No bo jak mogą pościć goście weselni - oto jak pięknie nazywa Jezus swoich uczniów - kiedy doświadczają obecności Pana Młodego - Jezusa.Uczta weselna sama w sobie jest jedną z najbardziej uroczystych i radosnych uczt, opływajacą w różnorodność pokarmów i napoi, w muzykę i tańce. Nie ma tam miejsca na smutek i post, bo centrum tej uczty jest obecność Pana Młodego – Jezusa i to, że ze względu na Niego i w Nim jest pełnia radości, nasycenia i całe bogactwo gości weselnych...
Lecz kiedy zabraknie Pana Młodego, wtedy będą pościć... Jezus mówi o swoim odejściu, zapowiadając swoją mękę i śmierć - dni nagłębszej i największej tajemnicy historii zbawienia. I oto tu zaczyna się prawdziwy post, prawdziwa pokuta, prawdziwa tęsknota, bo brak Pana Młodego, brak Jezusa, Chleba życia, prawdziwego pokarmu na Życie wieczne pobudza głód, którego nic i nikt nie jest w stanie zastąpić.
Za każdym razem, kiedy świadomie wchodzimy w grzech, tracimy Pana Młodego, a co się z tym wiąże, tracimy światło Boże z naszych oczu, tracimy pokój i prawdziwą radość gości weselnych. Człowiek czuje się źle, niezręcznie, doświadcza smutku i wewnętrzngo rozdarcia, ale właśnie jest to najlepszy moment, aby się zatrzymać, zawrócić, wejść na drogę postu i pokuty, aby poprzez sakrament pojednania na nowo powrócić do Pana, na nowo postawić Go w centrum swojego życia, jako Pana Młodego, jako Oblubieńca naszych dusz.
Pozwólmy, aby każdy nasz post , jak i każdy dzień Wielkiego Postu był wysiłkiem rezygnacji z wszystkiego, co oddala nas od Jezusa, rezygnacji z wszystkiego, co nie pozwala, aby On królował w naszym życiu, aby On był naszą jedyną radością.
Tak, prosimy Cię Panie, podnieś nas z upadku, oczyść nas z naszego grzechu, obmyj z naszej winy i wprowadź na ucztę weselną, którą sam zgotowałeś poprzez Twoją mękę, śmierć i Zmartwychwstanie, abyśmy mogli prawdziwie radować się Twoją obecnością i wysławiać Twoje Święte Imię przez całą wieczność. Amen.