Pojednaj się

Piątek, XXIX Tydzień Zwykły, rok I, Łk 12,54-59

 I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne? Gdy idziesz do urzędu ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia. Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, póki nie oddasz ostatniego pieniążka.

 

 

Bardzo łatwo przychodzi nam planowanie naszego wolnego czasu na sobotę i niedzielę, albo nawet czasu po szkole i nauce. Zastanawiamy się, jak najlepiej go wykorzystać w gronie kolegów lub przy komputerze.Wszystko planujemy „wprzód”, czasami kilka tygodni lub miesięcy, zwłaszcza gdy myślimy, gdzie spędzić wakacje. Ile z tego czasu zostawiamy dla Jezusa?, na modlitwę, różaniec czy czytanie Pisma Świętego?

Dlaczego nie dostrzegamy, że tylko bliskość i przebywanie z Bogiem zmieniają nasze życie na lepsze? Dlaczego wszystko, co robimy, jest „życiem chwilą”? Jesteśmy tak zajęci swoimi sprawami, że nie mamy czasu na pojednanie się z Bogiem i drugim człowiekiem. Tylko otwarcie na Boga pozwoli nam dostrzec Jego nieustającą miłość. Miłość, którą mamy obdarzać każdego, kogo spotkamy, również tego, który zrobił nam przykrość lub nas zranił.

Jezus dziś wzywa każdego z nas – Idź i pojednaj się. Odezwij się do kogoś, komu uczyniłeś lub powiedziałeś coś złego. To może być trudne, bo nie wiadomo, co powiedzieć; będzie Ci wstyd przyznać się i przeprosić. Ale tylko taki trud i przebaczenie mają swoją wartość w oczach Boga.