Pokora

Piątek, 5 Niedziela Wielkanocna, rok II, Mt 11,25-30

 Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić. Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie.

 

Jezus wysławia Ojca za ludzi prostych, ufnych, czasem niewykształconych. Tym osobom Bóg najczęściej odsłania Swoje tajemnice. Cechą, która na pierwszy rzut oka charakteryzuje prostaczków, jest pokora. „Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaski daje”. Pokora pomaga zawsze stawać w prawdzie o sobie samym. Wówczas dostrzec mogę swoje wady, słabości i wielką potrzebę pomocy Ojca…Ile jest we mnie prawdziwej pokory?

Boże, udziel mi prawdziwej pokory, abym nie bał się być zawsze prawdziwy i tym samym w pełni naśladował Jezusa, stając się Jego prawdziwym uczniem.