Popatrz w lustro

Wtorek, Św. Barnaby, Apostoła (11 czerwca), rok I, Mt 10,7-13

Jezus powiedział do swoich Apostołów: „Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski. Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was”.

 

Czy zdarzyło się Wam patrzeć na siebie w lustrze i mówić: ja nie mam w sobie nic nadzwyczajnego, jestem przeciętny, mało znaczący, nie to co inni koledzy wokół mnie? Jeżeli tak mówisz o sobie, to w tym momencie chcę Ci powiedzieć, że to kompletna nieprawda!

Każdy z nas jest niewiarygodnie wartościowym człowiekiem! Każdy z nas został specjalnie obdarowany tak, abyśmy byli zdolni osiągnąć zbawienie! Problem w tym, że nie bardzo chcemy w to uwierzyć. Patrzę na apostołów i myślę – Ci to dostali dary: uzdrawiania, wskrzeszania, wypędzania złych duchów itp. Chciałbym jak oni mieć takie zdolności...

Chcę Ci dzisiaj powiedzieć, że każdy z nas ma wielkie dary Ducha! Może nie uzdrawiamy i nie czynimy cudów. Ale jeden gest miłości, uśmiech na twarzy, dobre słowo to małe gesty, które tworzą wielkie dzieła! Pan Jezus działa w prostocie i poprzez to, co zwykłe, małe, przeciętne buduje swoje Królestwo!

Uwierz, każdy dobry uczynek to świadectwo wiary! Każdy uśmiech to znak nadchodzącego Królestwa Niebieskiego! A im tych uśmiechów będzie więcej, tym bliżej będzie to Królestwo! 😊