Porzucić strach

Czwartek, Świętych męczenników Andrzeja Dung-Lac, prezbitera i Towarzyszy (24 listopada), rok II, Łk 21,20-28

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Skoro ujrzycie Jeruzalem otoczone przez wojska, wtedy wiedzcie, że jego spustoszenie jest bliskie. Wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry; ci, którzy są w mieście, niech z niego uchodzą, a ci, co po wsiach, niech do niego nie wchodzą. Będzie to bowiem czas pomsty, aby spełniło się wszystko, co jest napisane. Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni! Nastanie bowiem wielki ucisk na ziemi i gniew na ten naród: jedni polegną od miecza, a drugich zapędzą w niewolę między wszystkie narody. A Jeruzalem będzie deptane przez pogan, aż czasy pogan się wypełnią. Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie».

 

Pan Jezus zapowiada swoje powtórne przyjście. Na niebie i na ziemi będą widoczne znaki szczególne: kataklizmy, wojny i nawałnice. W obliczu tych wydarzeń rzeczą naturalną jest, że ludzie będą się bać.

Pan jednak nawołuje nas, chrześcijan, aby porzucić strach, a zamiast niego nabrać odwagi i podnieść głowy, bo zbliża się czas naszego odkupienia. Nadchodzi moment najważniejszy – moment zbawienia, na który każdy z nas czeka.

Musimy żyć tak, by być w każdej chwili gotowymi na przyjście Pana. Dlatego tak ważna jest częsta spowiedź i bycie w stanie łaski uświęcającej. Niech nic nas nie zaskoczy!