Posłanie

Piątek, V Tydzień Zwykły, rok II, Łk 10,1-9

 

... proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże.

       Posyłam Was jak owce między wilki. Rzeczywiście, nie raz mam wrażenie a nawet pewność, że jestem jak owca wśród wilków, które czekają tylko na okazję, żeby mnie zaatakować.
        Pan Jezus posyła mnie czasami w miejsca, środowiska, które nie bardzo mi odpowiadają, po prostu nie mam ochoty tam iść, przeczuwając, co mnie czeka...i w tym momencie przychodzą mi na myśl słowa: Myśli moje nie są myślami waszymi i drogi moje nie są drogami waszymi. Nie wiem, jakie Pan Bóg ma plany i dokąd przyjść zamierza, chcę być być jednak zawsze do Jego dyspozycji: Oto ja, poślij mnie!

Fot. sxc.hu