Post, aby zatęsknić...

Piątek, V Tydzień Zwykły, rok II, Mt 9,14-15

 Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.

 

Oto sens postu - Aby coś mieć, trzeba coś stracić!

Dziś o tym właśnie mówi Jezus. Nie potrzebują pościć Jego uczniowie, gdyż mają Jezusa, są z Nim, mogą słuchać, naśladować. Jest z Nimi, a oni z Nim żyją w zjednoczeniu serca, myśli, zachwytu. Jest radość, jest pełnia, jest szczęście, bo jest Jezus. Ich serca są otwarte na Niego, na Jego słowa i naukę, podziwiają jego cuda, żyją zachwytem Jego Mesjańską misją.

Dopóki On jest żywy i prawdziwy, dopóki można Go zobaczyć i dotknąć, zbędny jest jakikolwiek wysiłek, bo Jezus jest ich Pełnią. Niczego więcej nie potrzeba, nic nie może być ważniejsze i nic więcej  nie jest potrzebne, bo Jezus jest Wszystkim, jest Pełnią.

Tak było wtedy. To ideał do osiągnięcia przez nas, to zadanie dla każdego z nas.

Gdy tylko czujemy w sercu, że nie ma zjednoczenia z Jezusem, że nasze postępowanie nie zawsze jest zgodne z Jego wolą, skoro zdarza się, że wybieramy swoje drogi, że bardziej ufamy swojemu myśleniu. Skoro pycha nasza nadyma nas i oddala od Źródła Miłości. Skoro nie chcemy uznać, zrozumieć tego, że to Bóg, a nie my kształtujemy prawdziwe swoje szczęście. Skoro nasz umysł i nasze oczy, skoro nasze serce i nasza wola jest osłabiona i nie stawia Jezusa na pierwszym miejscu – to dlatego musi być post, wyrzeczenie, umartwienie, rezygnacja, aby powrócić do harmonii tego, co ludzkie z tym, co Boże w nas.

Aby mieć Jezusa, aby żyć Jego miłością, aby Bóg kierował całym naszym życiem, musi być post, musi być jasne i konkretne opowiedzenie się po stronie Jezusa. Musi być, tak akcentowana przez Ojców Kościoła, jedność trzech elementów: post złączony z modlitwą, modlitwa, wydająca owoc jałmużny i jałmużna, wynikająca z postu.

Post w tym celu, aby rodziło się dobro, aby było miejsce dla Jezusa w sercu i umyśle. Post w tym celu, aby smutek grzechu ustąpił miejsca radości z bliskości Jezusa.

Post, gdy oddaliliśmy się od Boga i Jego przykazań. Post, aby zatęsknić i poczuć głód Boga i Jego obecności w naszym życiu.

Gdy On jest z nami, jest radość, bo to On wypełnia sensem nasze życie.