Post i wesele...

Poniedziałek, II Tydzień Okresu Zwykłego...

Każdy arcykapłan z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy. Może on współczuć z tymi, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam podlega słabościom. I ze względu na nią powinien jak za lud, tak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. I nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga jak Aaron. Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył sławą przez to, iż stał się arcykapłanem, ale /uczynił to/ Ten, który powiedział do Niego: Ty jesteś moim Synem, jam Cię dziś zrodził, jak i w innym /miejscu/: Tyś jest kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka. Z głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości. A chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają, nazwany przez Boga kapłanem na wzór Melchizedeka. (Hbr 5,1-10)

Zawsze ilekroć czytam ten tekst Pisma, staje się on dla mnie jak balsam na serce, które jest świadome swoich grzechów i słabości. Jako księża bowiem, nosimy w sobie kapłaństwo Chrystusa, w którym nie ma ani cienia grzechu, a z drugiej strony pozostajemy tylko ludźmi... 

Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Niego i pytali: Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą? Jezus im odpowiedział: Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo pana młodego majką u siebie. Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć. Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze /część/ ze starego ubrania i robi się gorsze przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki; i wino przepadnie, i bukłaki. Lecz młode wino /należy wlewać/ do nowych bukłaków. (Mk 2,18-22)

Dzień w którym zabrano nam Pana, pozostaje dla nas nieustannie wspomnieniem pozornego zwycięstwa zła nad dobrem. Ale tylko pozornego. Nadszedł bowiem dzień zmartwychwstania i zwycięstwa Baranka! Potrzeba jednak, byśmy na co dzień żyli tajemnicą tych obu wydarzeń, by nie stracić z oczu prawdy o Jezusie z Nazaretu. Z błogosławieństwem +, ks. Michał scj.

Fot. sxc.hu