Poznać Dobrego Pasterza

Poniedziałek, Św. Floriana, męczennika (4 maja), rok II, J 10,11-18

Jezus powiedział: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza. Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je potem znów odzyskać. Nikt mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca”.

 

„Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca”. Dobry Pasterz mówi nam, że zna swoje owce, tak jak Jego zna Ojciec i jak On sam zna Ojca. Jego owce mają udział w tym poznaniu. Dana im jest łaska poznania Dobrego Pasterza, podobnie jak Ojciec zna Syna. Poznanie to nie jest abstrakcyjną wiedzą, podobną do tej otrzymywanej np. w szkole – wiedzą o czymś, czego nigdy osobiście nie widzieliśmy ani nie doświadczyliśmy. Poznanie, o którym Jezus mówi, jest doświadczeniem osobistej relacji opartej na wzajemnej miłości.

Rodzi się tutaj pytanie: czy możemy powiedzieć, że mamy takie doświadczenie Jezusa Chrystusa? Odpowiedzi możemy poszukać w naszym sposobie przeżywania codzienności, a szczególnie trudnych momentów. Znakiem tego doświadczenia będzie wsłuchiwanie się w głos Dobrego Pasterza, który prowadzi swoje owce przez swoje słowo. Ma ono moc oświecenia każdej chwili codzienności, dając mądrość w obliczu największych problemów i trudności.

Znać Jezusa Chrystusa, Dobrego Pasterza, oznacza więc mieć takie zaufanie do Niego, że bez wsłuchiwania się w Jego głos nie przeżywamy już żadnego dnia i nie podejmujemy żadnej świadomej decyzji. Tak właśnie się dzieje?

Duchu Święty, pogłębiaj w nas prawdziwe poznanie Dobrego Pasterza.