Prawda

Wtorek, Św. Grzegorza Wielkiego, papieża i doktora Kościoła (3 września), rok II, Łk 4,31-37

Jezus udał się do Kafarnaum, miasta w Galilei, i tam nauczał w szabat. Zdumiewali się Jego nauką, gdyż słowo Jego było pełne mocy. A był w synagodze człowiek, który miał w sobie ducha nieczystego. Zaczął on krzyczeć wniebogłosy: «Och, czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kto jesteś: Święty Boga». Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego!» Wtedy zły duch rzucił go na środek i wyszedł z niego, nie wyrządzając mu żadnej szkody. Wprawiło to wszystkich w zdumienie, i mówili między sobą: «Cóż to za słowo, że z władzą i mocą rozkazuje nawet duchom nieczystym, i wychodzą». I wieść o Nim rozchodziła się wszędzie po okolicy.

 

Kochani Najmłodsi!

Aby zrozumieć treść dzisiejszej Ewangelii, przytoczę Wam krótkie opowiadanie:

W pewnej szkole był chłopiec imieniem Michał. Dobrze się uczył, udzielał się w szkole – śpiewał w zespole muzycznym. Miał bogatych rodziców, więc kupowali mu wszystko, co chciał. A jednak to mu nie wystarczało. Postanowił, że przestanie słuchać rodziców. Stał się bardzo niegrzecznym chłopcem. Chodził do młodszych klas i zabierał im pieniądze, bił ich, oszukiwał nauczycieli. Miało się wrażenie, że nie bał się nikogo. A jednak bał się silniejszego od siebie, starszego chłopca Maćka. Gdy o tym dowiedziały się młodsze klasy, poprosiły Maćka, żeby im pomógł. No i któregoś razu starszy Maciek spotkał się z młodszym Michałem. Zabrał wszystkie pieniądze dzieci i im je oddał. Powiedział też Michałowi, że jak dalej będzie tak postępował, to się z nim rozmówi inaczej!

Jak myślicie, kto zwyciężył? Jaka była postawa Michała? A jaka Maćka?

W dzisiejszej Ewangelii również przytoczona została historia o zwycięstwie silniejszego nad tym, który wyrządza krzywdę ludziom.

Do dobrego człowieka wszyscy chcą przychodzić i spędzać z nim jak najwięcej czasu! Złego człowieka wszyscy omijają szerokim łukiem, a wręcz uciekają od niego. To tak jak z Panem Jezusem i opętanym. Od opętanego wszyscy uciekli, do Pana Jezusa z kolei wszyscy lgnęli. Zło i grzech są jak trąd. Sprawiają, że ludzie się od nas odsuwają i nie chcą mieć z nami nic wspólnego. Dobro natomiast jest jak magnes, przyciąga inne dobro i dobrych ludzi.

Bóg dał człowiekowi wolną wolę. Człowiek wybiera dobro lub zło. Bardzo często chcemy pomagać ludziom. Problem jest wtedy, gdy czujemy bezradność wobec osoby, której chcemy pomóc, gdy ta osoba opętana jest złem. Pan Jezus widział ludzką biedę, widział komu i czego potrzeba, dlatego też znajdował receptury na ludzkie szczęście. Uzdrawiał to, co po ludzku wydawało się niemożliwe do uzdrowienia. Również wielu bohaterów biblijnych pokazało, jak skutecznie walczyć ze złem, chroniąc przed nim innych, a ich bronią było Słowo Boże!

Na wpływ złego ducha narażamy się, unikając prawdy, ponieważ zły duch boi się prawdy, prawda go gubi. Jeśli chcemy być mocni i odporni na zło, powinniśmy zawsze stawać w prawdzie, a źródłem prawdy jest BÓG.

ZADANIE DLA CIEBIE NA DZIŚ:

Pomyśl w ciszy, co złego uczyniłeś (-łaś) w ostatnim czasie (np. wczoraj), i przeproś za to Pana Jezusa, aby znów w Twoim sercu zaświeciło słońce!