Prawdziwy dom

Sobota, Święto świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza (28 października), rok I, Ef 2,19-22

Bracia: Nie jesteście już obcymi i przybyszami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga – zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie głowicą węgła jest sam Chrystus Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha.

 

Od kilku lat lektura pojawiających się w dzisiejszej liturgii czterech wersetów drugiego rozdziału listu Apostoła Narodów do chrześcijan w Efezie owocuje szerokim uśmiechem na twarzy (nawet w trakcie Eucharystii) – wyobrażam sobie ten fundament złożony z apostołów i proroków, gdzie każdy ze wspomnianych „wkopał się głęboko” w relację z Bogiem i nie odczuwa żadnej potrzeby zmiany swojego miejsca. Co więcej – i apostoł, i prorok pozwalają w swoisty sposób stanąć „na głowie” tym, którzy szukają szansy na to, żeby być „bliżej nieba”. Oni doskonale wiedzą, jak niestabilne i nietrwałe bywają deklaracje wiary, dlatego dają swoim (z)wiązaniem z Miłością porządne oparcie milionom, które uwierzyły Bogu na Słowo.

I to jest właśnie prawdziwy dom – bezpieczny, a jednak otwarty na oścież, by każdy mógł wejść i odnaleźć to, czego szuka przez całe życie – miłość Ojca, który chce widzieć nas zaopiekowanymi i pełnymi ofiarnej miłości wobec tych, którzy wejdą do środka…

Dlatego kocham Kościół i chcę być w Nim na wieczność – czego i Tobie życzę +