Przerażenie

Niedziela, XXXIII Tydzień Zwykły, rok B, Dn 12,1-3

W owym czasie wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu. Wtedy nastąpi okres ucisku, jakiego nie było, odkąd narody powstały, aż do chwili obecnej. W tym czasie naród twój dostąpi zbawienia: ci wszyscy, którzy zapisani są w księdze. Wielu zaś, co śpi w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie. Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy na wieki i na zawsze.

 

W wielu z nas budzi wręcz przerażenie to, co zapowiadane jest jako koniec świata. Zazwyczaj bowiem w opisach uwydatnia się towarzyszące mu kataklizmy, tragedie, powszechny chaos, przy których nawet najbardziej okrutne wojny to „mały pikuś”. Tymczasem, owszem, należy spodziewać się ucisku, ale przede wszystkim ostatecznego zbawienia. Czyli? Zmartwychwstania ciał spoczywających dotąd w grobie, połączenia się ich z nieśmiertelną duszą, a za dążenie za życia ku świętości osiągnięcia chwały nieba. Tylko ten winien się bać końca czasów, kto Boga ma za nic.