Przykazanie miłości

Środa, VII Tydzień Zwykły, rok II, Mk 9,38-40

Wtedy Jan rzekł do Niego: Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami. Lecz Jezus odrzekł: Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami.

           O swoich własnych, jedynie ludzkich siłach, zapewne nigdy nie byłby zdolny do takiego czynu. Gdy w imię Jezusa dźwigamy ciężary i utrapienia życia, nigdy nie staną się one na tyle ciężkie, aby nas przygniotły całkowicie do ziemi. Chrystus powierzył tym, którzy w Niego wierzą wielkie duchowe bogactwa. W życiu chodzi o to, aby je odkryć i z nich umiejętnie korzystać. Wyrzucanie złych duchów, uzdrawianie chorych i głoszenie słowa Bożego stoi w zasięgu każdego, kto powierzył się całkowicie Jezusowi. Trzeba oczywiście czynić to z wiarą. Osiąga się ją poprzez słuchanie słowa Bożego i wypełnianie przykazania miłości Boga i bliźniego. Im bardziej upodobnimy nasze serce, umysł i wolę do Jezusa, tym „skuteczniejsze” będzie nasze działanie. Im więcej Bóg będzie stał w centrum naszego życia, tym więcej Łaski będzie się przez nas „przelewać”. I bardziej będziemy służyć drugiemu człowiekowi zgodnie z przykazaniem miłości, tym więcej otrzymamy od Boga wewnętrznej siły do działania w Jego imię.

Fot. sxc.hu