Rozwiązanie problemu

Piątek, 4 Niedziela Wielkanocna, rok I, J 14,1-6

A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę. Odezwał się do Niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę? Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

 

Tyle dróg szukamy w życiu. Wydajemy mnóstwo pieniędzy na GPS-y, mapy, przewodniki. Tyle razy pytamy o drogę. Denerwujemy się, kiedy błądzimy. Tyle czasu poświęcamy na dyskusje, rozmowy, żeby dotrzeć do prawdy. Tyle sądów niższej i wyższej instancji trzeba zorganizować, by ustalić, co jest prawdą, a co fałszem. Cierpimy, kiedy padamy ofiarą kłamstwa.

Tyle wysiłku wkładamy w ciągłe poprawianie jakości naszego życia. Chcemy żyć pełnią życia. Naukowcy pracują nad możliwością przedłużania ludzkiego istnienia. Nie rozumiemy, kiedy życie ziemskie kończy się zbyt szybko.

A tak nikła świadomość towarzyszy nam, że rozwiązaniem tych wszystkich problemów jest On – Jezus Chrystus: Droga i Prawda, i Życie.

 

Przeczytaj również >>Sentymentalnie nogami po ziemi. 7 powodów, że warto!<< - Eweliny Gładysz.