Rzeczy najbardziej oczywiste…

Poniedziałek, Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika (8 maja), rok II, J 10,11-16

Jezus powiedział: «Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza. Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz».

 

Najemnik ucieka przed wilkiem, bo jest najemnikiem.

Wilk porywa i rozprasza owce, bo jest wilkiem.

Owca słucha głosu pasterza, bo jest owcą.

Pasterz zna owce i oddaje za nie życie, bo jest pasterzem – dobrym pasterzem.

---

A ja...?

Jestem pasterzem dlatego, że On jest moim Pasterzem…, dlatego, że On oddał życie za owce…