Sens życia

Czwartek, 5 Niedziela Wielkanocna, rok II, J 15,9-11

To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.

       Jezus jest najlepszym Trenerem, Przewodnikiem, Mistrzem. On mnie prowadzi, motywuje, pokazuje cel i środki. Pokazuje sens moich codziennych wysiłków. Dlaczego mam się starać? Bo Chrystus z miłości do mnie umarł na krzyżu, podjął konkretny wysiłek… Przyjął ból, odrzucenie, niezrozumienie, szyderstwo i wzgardę.
         Starać się i podejmować codzienny wysiłek, to zachowywanie Bożych przykazań. Zachowywanie przykazań to trwanie w miłości. Miłość to pragnienie dobra dla drugiego. Jeśli są pragnienia, marzenia, to jest radość. Taka prawdziwa i pełna, bo Boża. Radość, która swe źródło ma w Bogu i do Boga prowadzi. Do relacji z Bogiem, czyli odkrywania ciągle na nowo, że jestem dla Boga ważny, że On chce mojego dobra.
          Dzięki Ci, Jezu, że dajesz mi konkretny plan i sens życia…