Serce Jezusa, z którego pełni wszyscyśmy otrzymali, zmiłuj się nad nami

 

Pan Jezus, będąc jedynym Pośrednikiem pomiędzy ludźmi i Ojcem, poprzez swoją Boską naturę stał się dla każdego człowieka źródłem łask, których Bóg pragnie nam udzielić. Przed przyjściem Jezusa ścisłą relację pomiędzy człowiekiem a Bogiem próbowali podtrzymywać i rozwijać specjalnie powołani ludzie: prorocy, patriarchowie czy inni posłani przez Boga. Jezus jednak jest nieskończenie doskonalszym Pośrednikiem, gdyż sam stał się źródłem tego wszystkiego, czym Bóg zamierzył obdarzyć człowieka. On sam stał się najpełniejszym i największym darem Boga – Jednorodzonym Synem Bożym, Słowem Wcielonym, Bogiem - Człowiekiem, Emmanuelem – Bogiem z nami.

W czasie swojego ziemskiego życia Jezus próbował umocnić ową relację między Bogiem i człowiekiem. Posługiwał się różnymi obrazami, by tę więź wyrazić najpełniej. Jednym z nich jest krzew winny i latorośle. Obraz ten stał się wyjątkowo zrozumiały dla słuchaczy i jednocześnie bardzo wymowny. Każdy bowiem wiedział, że żadna gałąź i żadna latorośl nie mają życia w sobie, o ile nie trwają w krzewie winnym. Chrystus przyrównał się więc do winnego krzewu, by uzmysłowić słuchaczom, iż to w Nim należy szukać życiodajnych soków pozwalających nie tylko zachować życie lecz również rozwinąć je w pełni: Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić (J 15, 5).

Prośmy gorąco Serce Jezusa, byśmy nigdy nie odłączyli się od tego życiodajnego Źródła i przynosili obfite owoce naszej jedności z umiłowanym Mistrzem.