Serce niekochane...

W liturgii wspominamy dzisiaj pokorną Wizytkę, która w XVII wieku doświadczyła niesamowitego spotkania z Jezusem, który objawił Jej Swoje Serce. Mówił wtedy Jezus do św. Małgorzaty Marii: "Oto Serce, które tak bardzo ludzi ukochało, a które otrzymuje od wielu, nawet od tych szczególnie umiłowanych, tylko oziębłość, obojętność i niewdzięczność..." W kontekście dzisiejszej Ewangelii, musimy zapytać się siebie, co robimy z owymi znakami? Przecież jest ich mnóstwo, a my chcemy coraz więcej i więcej...

Poniedziałek, św. Małgorzaty Marii Alacoque (Łk 11,29-32)

Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: To plemię jest plemieniem przewrotnym. żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia. Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz.

Z błogosławieństwem +, ks. Michał scj.