Siedemdziesięciu dwóch

Wtorek, III Tydzień Zwykły, rok II, Łk 10,1-9

Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże.

 

W tej liczbie „72” uczniów, posłanych przez Jezusa, należy widzieć zarówno dzisiejszych patronów; świętych biskupów Tymoteusza i Tytusa, ale i również siebie i każdego, kto wierzy w Jezusa Chrystusa. Chrystus patrzy na świat jako na pole gotowe do żniw. Wszystko nam przekazał, co trzeba, aby ludzie otrzymali słowo o Pokoju Bożym, słowo Ewangelii, które przewyższa wszelkie skarby, jakimi może cieszyć się nasz intelekt i serce, ponieważ prowadzi do szczęśliwego życia i nieba. 

Liczba „72” to nawiązanie do Księgi Rodzaju (rozdział 10), gdzie symbolicznie opisany jest po potopie cały świat, który zamieszkują potomkowie Noego. Prawdziwe oczyszczenie światu dał „potop łaski” Jezus Chrystus przez Jego śmierć i zmartwychwstanie. Zanurzeni w Jego życie jesteśmy posłani, aby głosić „łaskę, miłosierdzie i pokój od Boga Ojca i Chrystusa Jezusa, naszego Pana”. Tak pozdrawia  św. Paweł swojego współpracownika Tymoteusza  (1Tym 1,2).

Jezus, Baranek Boży przez absolutnie bezinteresowny dar miłosierdzia ogłasza nam Boży Pokój; pojednanie i zjednoczenie z Bogiem. A my wszyscy, kim jesteśmy wobec Darczyńcy? Byliśmy wrogami, bo grzesznikami, żyjemy jak wilki gotowe do ataku na swoje interesy. Wilk nie jest w stanie przemienić się w owcę, ale faryzeusz, który czci paragrafy prawa bardziej niż miłość, może nawrócić się do Łaski, to znaczy przyjąć dar Osoby Zbawiciela, uwierzyć, że miłosierdzie jest mocniejsze niż przemoc i odpłata. Tak się stało w życiu św. Pawła, w życiu tych, których ewangelizował: Tymoteusza i Tytusa oraz tak dzieje się w życiu uczniów Pańskich, aż do skończenia świata.

Skarby łaski, miłosierdzia i pokoju nie trzyma się w trzosie czy torbie, ale w sercu pojednanym z Bogiem i objawia przez życie i słowa. Skarby te niesie się w pośpiechu, nie troszcząc się o trzymanie w ręce zapasowego obuwia czy troszcząc się o super opony w najnowszym aucie, nie tracąc czasu na plotki, oszczerstwa, manipulacje, itp. wszędzie i wszystkim, bo czas żniwa trwa. Jeśli ktoś przyjmuje ucznia Pańskiego, żniwo przynosi plony, jeśli nie przyjmuje, uczeń nie przestaje pukać do innych drzwi, bo kiedy wilk stał się owieczką, łaska, miłosierdzie i pokój mogą tylko obficiej i bez przerwy wylewać się na świat, jeśli nie w jednym to w drugim miejscu. Ważne, aby owieczka nie stała się wilkiem i w miejsce  łaski, miłosierdzia i pokoju nie zaczęła głosić mocy prawa ponad wszystkim, odwetu i sądu w Godzinie Miłosierdzia, która trwa oraz walki i wojen jako drogi do uzdrowienia świata.

Tylko „72” ostatecznie prawdziwie ocala ludzi na tym świecie.