Siła imienia Jezusa

Sobota, XXVI Tydzień Zwykły, rok II, Łk 10,17-24

Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie. W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli.

 

       Dla dzieci imię to poważna sprawa. Jeśli ich imię zostanie wymówione błędnie albo zmienione, złoszczą się i płaczą. Dla starożytnych Semitów, a także i dzisiaj dla niektórych ludów wschodnich imię stanowi jedno z osobą. W Indonezji jeszcze do niedawna istniał zwyczaj zmieniania imienia, kiedy osoba zmieniała zawód, a w niektórych społeczeństwach bardziej tradycyjnych zmieniano imię, kiedy wstępowali w wiek dorosły. Dawniej zakonnicy zmieniali imię, kiedy wstępowali do klasztoru, ale ponieważ powodowało to problemy urzędowe, zwyczaj ten zaczął zanikać. W Biblii imię posiada wielkie znaczenie: znać imię, to znać osobę. Bóg nie objawia nikomu swojego imienia, mówi jedynie, iż jest JHWH, czy JESTEM, KTÓRY JESTEM. Natomiast ludzie znali imię syna Maryi, Jezusa z Nazaretu. Tym, którzy uwierzyli w Jego Boskość, objawił On swoje imię i ukazał swoją moc.