Siła w Jezusie
Piątek, XXIV Tydzień Zwykły, rok I, Łk 8,1-3
Jezus wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia.
To właśnie Maria Magdalena – wcześniejsza prostytutka, z której Jezus wyrzucił siedem złych duchów, po doświadczeniu Bożego Miłosierdzia pozostaje nieustannie przy swoim Nauczycielu. To ona miała odwagę stać pod krzyżem, patrząc na cierpiącego i umierającego Chrystusa, potem wczesnym rankiem szukać Jezusa w grobie, płakać, bo zabrano Jej Pana i nie wiedziała, gdzie Go położono. A kiedy Jezus staje przed nią w Dniu Zmartwychwstania, woła ją po imieniu : Mario... Z jak wielką radością i zarazem bojaźnią musiała biec do Apostołów, aby powiedzieć im: widziałam Pana i to mi powiedział...To z niej uczynił Jezus Apostoła Apostołów. Ona po prostu ukochała Jezusa ponad wszystko, On stał się centrum Jej życia ... Był dla niej Wszystkim. I to wystarczyło. Jezus nie ma względu na osoby, On patrzy w serce.
Oto powołanie, rola i miejsce kobiety w Kościele – kochać, kochać miłością Boga i usługiwać w tej miłości i dla tej Miłości. Być tą, która całym sercem służy, w radości i pokorze, która za przykładem wielu świętych kobiet idzie za Chrystusem, wiernie trzymając się słow Ewangelii. Najlepsza forma ewangelizacji – to świadectwo życia!
Fot. sxc.hu