Sobór

Środa, V Tydzień Wielkanocny, rok II, Dz 15,1-6

W Antiochii niektórzy przybysze z Judei nauczali braci: «Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni». Kiedy doszło do niemałych sporów i roztrząsań między nimi a Pawłem i Barnabą, postanowiono, że Paweł i Barnaba, i jeszcze kilku spośród nich udadzą się w sprawie tego sporu do Jeruzalem, do apostołów i starszych. Wysłani przez Kościół, szli przez Fenicję i Samarię, sprawiając wielką radość braciom opowiadaniem o nawróceniu pogan. Kiedy przybyli do Jeruzalem, zostali przyjęci przez Kościół, apostołów i starszych. Opowiedzieli też, jak wielkich rzeczy Bóg przez nich dokonał. Lecz niektórzy nawróceni ze stronnictwa faryzeuszów oświadczyli: «Trzeba ich obrzezać i zobowiązać do przestrzegania Prawa Mojżeszowego». Zebrali się więc apostołowie i starsi, aby rozpatrzyć tę sprawę.

Spotkanie w Jerozolimie nie miało na celu dogadania się w kwestii obrzezania pogan przyjmujących wiarę w Chrystusa. To był moment, aby zastanowić się, co jest istotne, a co jest drugorzędne w wierze. Od początku istnienia Kościół spotyka się co jakiś czas, by zadać sobie pytanie: "Kościele, co myślisz o sobie samym w danym czasie?". Kilka wieków później św. Augustyn poda ważną zasadę obowiązującą w czasie rozwiązywania dylematów w Kościele: "w tym, co istotne, jedność, w tym, co drugorzędne, wolność, we wszystkim zaś miłość".