Spokojne miejsce

Czwartek, Św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła (7 grudnia), rok II, Iz 26,1-6

W ów dzień śpiewać będą tę pieśń w ziemi judzkiej: «Miasto mamy potężne; on jako środek ocalenia umieścił mur i przedmurze. Otwórzcie bramy! Niech wejdzie naród sprawiedliwy, dochowujący wierności; jego charakter stateczny Ty kształtujesz w pokoju, w pokoju, bo Tobie zaufał. Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo Pan jest wiekuistą skałą! Bo on poniżył przebywających na szczytach, upokorzył miasto niedostępne, upokorzył je aż do ziemi, sprawił, że w proch runęło; podepczą je nogi, nogi biednych i stopy ubogich».

 

Nieraz marzymy o tym, żeby znaleźć sobie spokojne miejsce. Chcemy się gdzieś zamknąć i odizolować od wszystkiego i wszystkich. Bóg oferuje nam nie tylko mały, cichy kącik, On daje nam do dyspozycji całe miasto. Modlitwa, która buduje w nas zaufanie i która umacnia w nas spokój, może być różnorodna i wielowymiarowa, jak miasto. Tyle, ile jest ulic w mieście, tyle mamy możliwości dotarcia do Boga.

Co najważniejsze, w mieście jest mój dom, miejsce, gdzie mogę być sobą, miejsce, gdzie nigdy nie jestem sam.