Spory...

Poniedziałek, XII Tydzień Zwykły, rok I, Mt 7,1-5

Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka /tkwi/ w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.

 

Analizuję te słowa Chrystusa bodaj najczęściej cytowane, myśląc o zarzewiach sporów toczonych na co dzien: w rodzinie, w pracy, w szkole. Osądzam bliźniego, w każdym najdrobniejszym nawet nieporozumieniu, widząc jego winę.

Czy sam fakt przyznania, że popełniłem błąd, zagalopowalem się w osądzie, w trzeźwej ocenie - nie spowodowałby uniknięcia niejednego konfliktu? Jestem pewien, że tak, dlatego proszę Cię Dobry Jezu, pomóż rozwiązywać każde zarzewie konfliktu pokorą i świadomością własnej słabości i winy!

 

Przeczytaj również >>Jezu, Ty się tym zajmij!<< - Przemysława Radzyńskiego.