Straty...

Środa, IV Tydzień Adwentu, rok II, Łk 1,57-66

Jednakże matka jego odpowiedziała: Nie, lecz ma otrzymać imię Jan. Odrzekli jej: Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię. Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać. On zażądał tabliczki i napisał: Jan będzie mu na imię. I wszyscy się dziwili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga. I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: Kimże będzie to dziecię? Bo istotnie ręka Pańska była z nim.

Zachariasz odzyskał wszystko, co stracił, gdy wypełnił wolę Pana Boga. Myślę, że o wiele mniej tracilibyśmy w życiu, gdyby każdy z nas starał się szukać i iść za wolą Pana Boga. Tego Wam życzę! Z błog. +, ks. Michał scj.