Święci są zawsze z nami :)
Najbardziej smucę Boga, jeśli od Niego się odwracam plecami i wszystko chcę zrobić sam bez niczyjej pomocy. To okropne - sam kiedyś bardziej liczyłem na swoje siły, nowe pomysły, przedsięwzięcia! I nie wychodziło z tych moich układanek nic, co zasługuje na pochwałę,i co ma jakąkolwiek wartość!
1. Myślimy często, że Jezusowi chodzi o to, abyśmy realizowali nasze plany, ale to nie jest tak, bo nie liczymy się z Jego planami wobec nas. Jezusowi Miłosiernemu nie chodzi o efekty i owoce naszego działania! Jemu chodzi o całkowite zanurzenie się w Nim i ufność we wszystko, co nas spotyka z Bożej Opatrzności.
2. Fascynuje mnie spośród świetych m.in. św. Maksymilian - franciszkanin. On wszystko, co miał, co planował zawierzał Maryi Niepokalanej i przez Nią i z Nią realizował Boże plany. Takie zawierzanie nieustannie siebie i innych owocowało najpierw dziełami duchowymi i również materialnymi. Od dłuższego już czasu po moim duchowym przebudzeniu - nawróceniu próbuję tak jak i On wszystko przedkładać Bogu przez Jej Niepokalane Serce. Wtedy dopiero dzieje się nie moja a wola Pana Jezusa. Uczę się wciąż każdego dnia wszystko i wszystkich zawierzać Matce a Ona dalej prowadzi skutecznie do celu Bożego. Pytają mnie skąd biorę siły i że jestem niezmordowany pracą na Maxa - no włańie siły przychodzą od Boga przez wstawienictwo m.in. św. Maksymiliana i innych Świetych. Dlatego żyję na Maxa:)
3. Maryja jest Najswietsza, ale ma swoich pomocników Świętych do realizacji ludzkich planów zatopionych w Bożych Odwiecznych planach. Zwracam się i przez Nich do Jezusa: przepraszająć, dziękując i błagając. Robię to od siebie i w imieniu tych, którzy proszą mnie o modlitwy wstawienicze. W imieniu też Darczyńcow Dzieła Bożego tworzenia Ośrodka formacyjno - szkoleniowego "Cywilizacja Miłości". Bóg wszystko może, jeśli nie robimy po swojemu, a liczymy się z wolą Boga. Kiedy idziemy i robimy wg naszej ludzkiej ułomnej woli (egoistycznej) i uruchamiamy miłość własną - wszystko psujemy, ale Pan Bóg i z tych "zgliszczy" - efektów naszego działania potrafi poukładać wg Jego planów. Często realizując samych siebie - ranimy Boga, siebie i innych.
4. "Wolność jest dana człowiekowi przez Stwórcę i jest mu równocześnie zadana. Poprzez wolność człowiek jest powołany do przyjęcia i realizacji prawdy. Wybierając i wypełniając prawdziwe dobro w życiu osobistym i rodzinnym, w rzeczywistości ekonomicznej i politycznej, czy wreszcie w środowisku narodowym i międzynarodowym, człowiek realizuje swoją wolność w prawdzie." Bł. Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość, str. 50
5. Idąc za sugestią św. Maksymiliana, Bł. Jana Pawła II i innych świętych - mam stawać w prawdzie codziennie i z tego, co niedoskonałe poprawiać się współpracując w ten sposób ze Stwórcą. Kto żyje w kłamstwie temu trudno dązyć do świętości. Co to jest POKORA? To właśnie życie w prawdzie, które buduje człowieka od wewnątrz i scala go i wtedy dopiero może być Świadkiem Miłosci. W tym nam właśnie pomagają nasi Święci, którzy oczekują na naszą otwartość serca i życie we współpracy z Jezusem Miłosiernym! Przepraszajmy, dzękujmy i błagajmy przez Nich:
- Najswietsza Maryjo Panno Niepokalana - módl się za nami!
- Bł. Janie Pawle II - módl się za nami!
- Św. Ojcze Pio - módl się za nami!
- Św. Benedykcie - módl się za nami!
- Św. Maksymilianie Mario Kolbe - módl się za nami!
- Św. Tereso z Avilla - módl się za nami!
- Św. Janie od Krzyża - módl się za nami!
- Św. S. M. Faustyno Kowalska - módl się za nami!
- Św. Kamilu de Lilles - módl się za nami!
- Św. Teresko z Lisieux - módl się za nami!
- Św. Matko Tereso z Kalkuty - módl się za nami!
- Bł. Ks. Jerzy Popiełuszko - módl się za nami
Wszyscy Święci i Świete Boże - modlcie się za nami!
6. Święci czekają zatem na nasz zwrot do Boga i pragną nam nieustannie pomagać do zbawienia. Pomagajmy duszom czyśćcowym a adpłacą nam jeszcze za życia łaskami z Nieba! Współpracuj w swej wolności z Bogiem a otrzymasz również i Ty WIENIEC CHWAŁY - Wierzysz w to? Mówię - WIERZ Jezusowi - UFAJ Jezusowi- MIŁUJ Jezusa jak On tego pragnie od Ciebie! Efekty Bożej budowli w sobie doświadczysz. Po prostu codziennie często przebywaj z Bogiem i obcuj ze ŚWIĘTYMI!
WIERSZ DLA JANA PAWŁA WIELKIEGO
Kapią łzy na ziemię polską
Serca w ciszy zamodlone
Droga mu do Boga Ojca
Kwiatem Krzyża wyścielona
Karol — imię mu nadano
W Chrztu Świętego sakramencie
Matuś zmarła mu rodzona
Osierocon został wcześnie
Nie inaczej było z bratem
Pomoc chorym niósł ten lekarz
Znów żałoba, znów cierpienie
— Co Karola jeszcze czeka?
Chmury wojny szły przez Polskę
Narodu Golgota wielka
Kamieniołom mu oparciem
Tu się tworzył zrąb Człowieka
I kapłańskie złożył śluby
Tajnych nauk kończąc lata
Chrystusowi się powierzył
Matce Boskiej dał swój zapał
Zebrzydowskie ścieżki ciche
Omodlone w troskach ducha
Przez Testament wiek od wieków
Rzym go wołał i posłuchał
Totus Tuus — bezgranicznie
Każde serca uderzenie
Każda myśl na chwałę Boga
Niestrudzony pielgrzym Ziemi
Jemu kula bok przebiła
Czerwień krwi na białej szacie
Matka Boska go chroniła
Do zabójcy mówił: ”Bracie!”
Budowniczy mostów wielkich
Co Spiżową rozwarł Bramę
Wyniósł na ołtarze Miłość,
Wiarę i Nadzieję w Panu
Rycerz słowa, tytan pracy
Robią dziennikarze zdjęcia
A on starcom myje nogi
Kocha dzieci od poczęcia
Porwał młodzież do świętości
W szkole, w domu, na wakacjach
Wzniecił ogień wiary pięknej
Królowanie Boskich Zasad
Orędował za pokojem
Przemierzając ziemskie kresy
Cierpieniem i potu znojem
Jednoczy i rany leczy
W dzień Bożego Miłosierdzia
Oddał ducha — jego Amen
Powędrował w Twe Objęcia
I uciszył w świecie zamęt
Niechaj hymny mu śpiewają
Ludzie, Anioły i ptaki
Boże, daj mi jego siłę
Jana Pawła jam rodakiem
Duchu Święty co odnawiasz
Oblicze tej ziemi całej
Przyjm gorące me wołanie
Przecież w Tobie zaufałem
Zapraszam na moją stronę: www.grzechy.com
Fot. sxc.hu