Szczęście

Poniedziałek, Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika (8 maja), rok II, J 10,11-16

Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz.

Twoi rodzice robią wszystko, aby niczego Ci nie brakowało, aby nic złego Cię nie spotkało. Jak zachorujesz, na pewno zajmują się Tobą troskliwie podczas choroby, podają leki i martwią się Twoim stanem zdrowia. Myślą o Twojej przyszłości, kim będziesz lub co będziesz robić. Z miłości do Ciebie interesują się Twoją nauką, chętnie pomagają Ci w zadaniach domowych lub przygotowaniach do sprawdzianów. Nie masz lepszych przyjaciół wśród ludzi niż Twoi rodzice.

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus przedstawia się nam jako Dobry Pasterz, który dba o swoje owce, czyli o nas. On nas bardzo kocha, a na dowód tego oddał Swoje życie za każdego, również i za Ciebie. On cały czas myśli o nas, jak nasi rodzice. Jezus wie o nas wszystko, troszczy się, wie, co nam jest potrzebne, abyśmy mogli z Nim żyć w przyjaźni, abyśmy mogli się z Nim kiedyś spotkać w Niebie.

Gdy upadniesz, popełniając grzech, zrywasz swoją więź z Chrystusem, oddalasz się od Niego,  od Jego stada. Jesteś taką ewangeliczną zagubioną owcą, którą Jezus zawsze szuka. Chce sprowadzić ją z powrotem do Swojego stada. 

Jesteś szczęściarzem, bo masz Jezusa,  Dobrego Pasterza.  Jesteś szczęśliwcem, bo masz dobrych, troskliwych rodziców,  których dał Ci Bóg Ojciec.  Po prostu jesteś szczęściarzem!