Szymon Piotr, Andrzej, Jakub..., Aniela...

Wtorek, XXIII Tydzień Zwykły, rok II, Łk 6,12-19

Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą. Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu; przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.

 

 

      „Rozważywszy życie swoje, zdaje mi się, że jestem tu, gdzie mnie od maleńkości Pan Bóg wołał” (bł. Aniela Salawa, 30 maj 1921). 133 lata temu urodziła się bł. Aniela Salawa, dziś - 9 września - obchodzimy jej liturgiczne wspomnienie. Powołanie, o którym mówi, to praca służącej, przez którą stała sie świętą. Miała świadomość, że to było pragnienie Boga: żyć, kochać i służyć, jak sama mówiła, "w najniższym stanie". Życie duchowe i owoce jej służby, również po śmierci, z nieba jako Orędownik przed Bogiem, świadczą, iż rzeczywiście szła krok w krok za Panem, który "zniósł wiele niesprawiedliwości", aby zbliżyć nas do nieba. Teraz Aniela króluje z Panem w niebie, bo tu na ziemi potrafiła służyć.

     Po nocy jedności na modlitwie z Ojcem, Jezus "schodzi na dół". Imiona powołanych apostołów uzgodnił z Ojcem. Imię po imieniu. Wypowiada je z szacunkiem i powołuje ich. Potem wraz z nimi schodzi jeszcze niżej w dolinę ludzkich chorób, a nawet demonów, ktore ujawniają się w ludziach. Służy dotykiem, który daje życie. Ludzie pragną tej posługi, przychodzą. On służy. Wszyscy na nowo są podnoszeni przez tę posługę bliżej Ojca, który zna nasze imiona i każdemu daje rownież udział w drodze Syna. Każdemu inaczej.

     Ile lat żyjesz? Znasz swoje powołanie tak, jak znasz swoje imię? Doświadczyłeś podniesienia z doliny śmierci i przeniesienia na "zielone pastwiska"? Kto Ci w tym służył? I komu Ty usłużyłeś? Dziękujmy Panu za nasze imiona, ktore wypowiada przed Ojcem i za drogę, na której jesteśmy z Nim do królestwa Bożego.