Troska

Środa, I Tydzień Adwentu, rok II, Mt 15,29-37

Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela. Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze. Na to rzekli Mu uczniowie: Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba żeby nakarmić takie mnóstwo? Jezus zapytał ich: Ile macie chlebów? Odpowiedzieli: Siedem i parę rybek. Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów." 

 

Może chodzisz na koncerty, spektakle, wystawy, spotkania, konferencje. Może wieczorami z nudów udajesz się do kina, albo spędzasz czas ze znajomymi w pizzerii. Jednak czy w tej perspektywie otrzymujesz coś za darmo? W rzeczywistości, współczesny świat oparty jest na zasadzie wymiany. Jesteś zobowiązany, aby dać coś od siebie drugiej osobie, żeby później móc otrzymać coś nowego. Zanika piękna cnota, którą nazywamy "troską".

Jezus Chrystus dzisiaj pokazuje, na czym polega wrażliwość i troska. Jemu nie zależy tylko na posłuchu, sławie. On pochyla się nad człowiekiem. On nie jest jak lider zespołu muzycznego, który pragnie popularności. Nie jest też jak polityk, który będzie w swojej trosce upatrywał kolejne głosy przedwyborcze.

Jezus dzisiaj pochyla się nad Tobą za darmo, bo jest Bogiem, który się troszczy, jak nikt inny.