Trudne słowo

Sobota, 5 Niedziela Wielkanocna, rok II, J 15,18-21

Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał.

        Dziś o miłości troszkę od innej strony. Pan Jezus chce nam dziś powiedzieć, dlaczego tak jest, że kiedy w Niego wierzymy i kiedy Go kochamy, nie wszystkim się to podoba. Dzisiaj przypomina nam o tym, mówiąc: "Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi." Pan Jezus używa tu bardzo trudnego i takiego mocnego słowa, którym jest - nienawiść.

      Wiecie, co to słowo oznacza? Czasem zdarza się nam powiedzieć, że kogoś nienawidzimy. Kiedy tak mówimy,  jesteśmy bardzo, ale to bardzo źli na kogoś. No właśnie, Pan Jezus mówi dokładnie o tym, że jeśli Go kochamy, to Ci ludzie, którzy Pana Jezusa nie kochają , bardzo  nas nie lubią . Będą na nas się złościć i mogą powiedzieć , że nas nienawidzą. Pamiętajcie,  że bardzo ważne jest, abyśmy nigdy takich ludzi nie traktowali tak samo, jak oni traktują nas, nawet wtedy, kiedy bylibyśmy bardzo na nich zdenerwowani. Pan Jezus mówi do nas,  żebyśmy zachowywali Jego przykazania. A największym przykazaniem jest przykazanie miłości. Pamiętacie je? Przypomnijcie sobie je teraz razem z mamusią czy tatusiem. To przykazanie to taki nasz drogowskaz na całe życie.