Trzy rzeczy

Poniedziałek, Św. Marcina z Tours, biskupa (11 listopada), rok II, Łk 17,1-6

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu dla jednego z tych małych. Uważajcie na siebie! Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli będzie żałował, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: „Żałuję tego”, przebacz mu». Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary». Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna».

 

W dzisiejszej Ewangelii Jezus zwraca nam uwagę na trzy rzeczy: zgorszenie, przebaczenie i wiarę. Często można usłyszeć od młodych ludzi, jak mówią: nie chodzę do kościoła, ponieważ lepiej jest być uczciwym w domu, zamiast być jak ten, ta lub ta, którzy chodzą do kościoła, a potem czynią to, to i to. Zgorszenie jest wtedy, gdy mówię, że jestem chrześcijaninem, lecz mój styl życia mówi zupełnie co innego o mnie. W różnych wspólnotach dochodzi do konfliktów, gdzie jedni drugim wyrządzają krzywdę. Wtedy niektórzy nam radzą, aby nie ustępować, gdyż życie to walka. Milczenie w takiej sytuacji jest jedynie najwygodniejszym sposobem na trwanie we własnym egoizmie. Pokorą natomiast jest pójście do drugiego człowieka i spokojne poproszenie go o wyjaśnienie. To brak wiary jest przyczyną zgorszeń i konfliktów w naszym życiu, dlatego prośmy jak Apostołowie: Panie, przymnóż nam wiary!