Uczta w niebie

Czwartek, XXXI Tydzień Zwykły, rok II, Łk 15,1-10

Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata z domu i nie szuka staranne, aż ją znajdzie. A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam. Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca.

      Wielka jest uczta w niebie, gdy jedna osoba się nawróci! Czy my potrzebujemy nawrócenia? Tego potrzebuje chyba każdy z nas... Każdy z nas ma sfery, w których niedomaga i potrzebuje zmiany myślenia. Każdy z nas może rozwinąć się na jakiejś płaszczyźnie, aby chwalić Boga swoim życiem. Chcesz zapewnić taką ucztę Bogu i Jego ekipie? Rozwiń się dziś choćby w małej kwestii. Zrób mały krok, który sprawi, że się nawrócisz i spraw im ucztę ;)