Upominanie

Środa, Św. Klary, dziewicy (11 sierpnia), rok I, Mt 18,15-20

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich».

 

Dziś w Ewangelii Jezus mówi o naszej odpowiedzialności za drugiego człowieka. Tą odpowiedzialnością jest upominanie, rozmowa z naszym bliźnim, kiedy widzimy, jak jego uczynki ranią innych ludzi, a przede wszystkim jego samego. Pamiętajmy, że grzech bardzo niszczy człowieka. Jeśli nie mamy takiej siły, aby nasz brat zmienił swoje postępowanie, to warto poszukać pomocy u innych ludzi. Może ktoś będzie znał lepszy sposób, jak ochronić bliźniego przed popełnieniem grzechu.

Jezus mówi też w Ewangelii o tym, jak ważna jest w naszym życiu wspólnota. Taką wspólnotą jest na przykład nasza rodzina. Klękanie do rodzinnej modlitwy, dziękowanie za dary i proszenie o łaski, które są jej potrzebne, daje nam w życiu dużo dobrego. Wspólne modlenie się za bliskich i przyjaciół umacnia nas w wierze, buduje pomiędzy najbliższymi wyjątkowo silne więzi.

Pan Jezus tłumaczy, że stawianie tylko na siebie, myślenie, że sam wiem najlepiej, że sam sobie dam radę, nie jest dobrym rozwiązaniem. Może okazać się, że takie postępowanie prowadzi donikąd. Każdy z nas potrzebuje miłości bliźniego, bycia wśród ludzi, którzy chcą się o nas troszczyć, ale też sami potrzebują naszego zainteresowania.