W Bogu moje źródło

Czwartek, Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny (8 grudnia), rok I, Rdz 3,9-15.20

Mężczyzna odpowiedział: Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem. Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: Dlaczego to uczyniłaś? Niewiasta odpowiedziała: Wąż mnie zwiódł i zjadłam. Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.

 

W Bogu mam swoje źródło, im bardziej przybliżam się do Niego, tym bardziej odkrywam swoje prawdziwe "ja". Bóg postanowił, że da mi wieczne szczęście i to jest pewne. Niestety  czasem wybieram zakazany, niepewny, nieznany i raniący mnie owoc. Głos Boży zamiast mnie uspokajać, wywołuje lęk. Na szczęście i na to Bóg znalazł sposób. Bóg wybrał nas w Chrystusie przed założeniem świata. Mój byt i sens nabiera prawdziwego blasku na wyżynach niebieskich w Chrystusie. Mimo moich upadków mam możliwość stawania przed obliczem Boga jako święty i nieskalany.

Maryjo, Niepokalana Córko i Matko Miłości, módl się za nami. 

 

W każdy czwartek o 13:00 audycja >>Wokół Słowa, wokół wydarzeń<< w Radio Profeto. Zapraszamy.