W drużynie Jezusa

Sobota, 5 Niedziela Wielkanocna, rok II, J 15,18-21


 

 Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał.

 

Światem próbuje rządzić Szatan - Książę ciemności. Na świat przyszło Światło, lecz ludzie ukochali ciemność, gdyż Światło rozświetla ciemność a kiedy zbliżasz się do Niego,  zaczynasz widzieć mnóstwo pracy nad sobą. To tak, jak z porządkiem w domu. Kiedy sprzątasz o zmierzchu,  myślisz, że jest idealnie, a kiedy o świcie otwierasz oczy,  mówisz, że trzeba posprzątać,  bo widać więcej kurzu, brudu i tego wszystkiego, czego nie widać było o zmierzchu. Podobnie jest w życiu duchowym. Kiedy zbliżasz się do Jezusa w Jego blasku, na jaw zostają odkryte wszelkie brudy zamiecione pod dywan. On zapala halogeny, przed którymi grzech nie może się ostać. Bo Światło pragnie czystości, bo nasz Zbawiciel pragnie przygotować mnie i Ciebie na dzień, w którym założy nam białą szatę.

Jest jednak jeden warunek: trzeba grać w Jego drużynie. W zwycięskiej drużynie. Trzeba wziąć udział w  wygranym z góry meczu. Lecz kiedy wstępujesz do Jego drużyny,  przestajesz należeć do świata. Przestajesz grać w drużynie Złego. Zostałeś wykupiony za wysoką cenę. Jezus z Nazaretu dokonał największego w historii człowieka transferu. Ze światowej, przegranej drużyny,  należącej do Szatana, do - chwalebnej drużyny zwycięzców w białych szatach. Więc nie dziw się, że skoro grasz w innej drużynie niż reszta świata,  będą cię nienawidzić. Nie dziw się, że trzeba zagrać trudny mecz. Nie dziw się, że będą faule i gra nie zawsze czysta z inicjatywy przeciwnika. Lecz pamiętaj, że Pan pokonał Złego. Że On pierwszy stawił temu czoła, i że wie,  czym są prześladowania. Warto stoczyć walkę i czekać na spotkanie, bo jak pisał założyciel Mocnych w Duchu z Łodzi o. Józef Kozłowski:

"Będzie to piękne spotkanie.
Spotkanie, którego nie zna nikt.
Będzie to przebywanie
Na zawsze i po wieczne dni.
Jasność stanie przed tobą
I ciemność na zawsze przeminie.
Pan wyjdzie na to spotkanie
W jedynej dla ciebie godzinie. "
o. Józef Kozłowski

Miej pewność siostro/bracie, że w drużynie nie jesteś sama/sam, a gra zespołowa charakteryzuje się wspólnotowością i odrzuca indywidualizm. Więc nie czekaj dłużej i odkryj drużynę Jezusa. Zagraj we wspólnocie,  bo samemu nie da się wierzyć - naprawdę warto. I w górę serca,  bo z Jezusem wygrasz mecz! Bądźmy razem w sercu Boga! Sursum corda.