Walka o duszę

Czwartek, XXX Tydzień Zwykły, rok II, Ef 6,10-20

Bracia: Bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi. Przyobleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw duchowym pierwiastkom zła na wyżynach niebieskich. Dlatego przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście się zdołali przeciwstawić w dzień zły i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki, przepasawszy biodra wasze prawdą i przyoblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie najusilniej i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta otworzę, by jawnie i swobodnie głosić tajemnicę Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień – żebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem.

 

O naszą duszę trwa walka. Skoro zaangażowały się w to Zwierzchności i Władze oraz rządcy ciemności tego świata, to znaczy, że łup jest cenny. Nie możemy przyglądać się temu biernie, ze spokojem patrzeć, jak nas ograbiają.

Nasza siła to nie tylko mocne postanowienia i szczere chęci. Mamy walczyć w zbroi nie ręką ludzką uczynionej. Mamy stawać w prawdzie, ale w Bożej prawdzie. Mamy być sprawiedliwi Bożą sprawiedliwością i mamy być głosicielami Bożego pokoju. Modlitwa w Duchu Świętym, modlitwa Słowem Bożym i modlitwa wstawiennicza to są elementy walki chrześcijanina.

Już nie mów "ja walczę z tym...". Jeśli będziesz próbował sam poradzić sobie ze swoim grzechem, przegrasz. Gdy zmagasz się z grzechem, zrezygnuj z własnej strategii i pozwól działać Jezusowi.