Wasza radość

Piątek, 6 Niedziela Wielkanocna, rok II, J 16,20-23a

 Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat. Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic Mnie nie będziecie pytać.

 

Smutek odejścia Jezusa do Ojca zamieni się w radość.
Czy ta radość jest w nas?
Chrześcijanin to człowiek radosnej nadziei, to człowiek żyjący prawdą o Jezusowym Zmartwychwstaniu i żyjący Jego bliskością z Ojcem.
Czy tak jest w naszej codzienności? Wiara, nadzieja miłość do Jezusa Żywego i Obecnego jest naszą radością?
To ważne pytanie, to sprawdzian naszej autentyczności. Czy jest radość? A może tylko ból? Cierpienie? Droga Krzyżowa?
Jakże wielu zatrzymuje się tutaj!
On żyje, On Zmartwychwstał! On zwyciężył Piekło i śmierć i szatana!
Nie pora na smutek. Trzeba się radować.
On żyje, Zmartwychwstał, wstąpił do Ojca i przyjdzie, aby nasza radość była pełna.
Przyjdź Panie Jezu!