Wdzięczność

Piątek, XXIV Tydzień Zwykły, rok II, Łk 8,1-3

Za Jezusem idą dwie grupy. Jedni to apostołowie, a druga grupa to owe kilka kobiet. Co zasadniczo różni te społeczności? Niewiasty mają za sobą doświadczenie grzechu, zła i mocy łaski Pana, który uwalniał je od złych duchów i od słabości. Generalnie nie ma zbyt wiele informacji w ewangeliach o owej słabszej stronie wspomnianych uczniów. Jezus je powołał, nawet padły słowa o niegodności, ale właśnie te kobiety czują namacalnie, jak wiele zawdzięczają Jezusowi. Może dlatego są teraz i pozostaną do końca blisko Jezusa.

Ulega zmianie relacja wobec Jezusa gdy dostrzega człowiek namacalne dotknięcia Jego łaski i obecności. Ta więź jest bardziej osobista i realna. Gdy mówimy o Jezusie i nawiązujemy z wdzięcznością do wydarzeń, podczas których namacalnie przeżyliśmy spotkanie z Jezusem uzdrawiającym lub uwalniającym, to słuchacz czuje wyjątkowość takiego świadectwa.

Udzielając chorym na oddziałach komunii, czasami mówię: proszę Jezusowi podziękować za dobro doświadczone w ostatnim czasie. I niekiedy spotykam się ze zdziwieniem sugerującym brak przekonania, co do tego, że znajdzie się coś, za co warto być Bogu wdzięcznym. Na szczęście bywają też osoby pełne wdzięczności.