Widzę

Środa, XVI Tydzień Zwykły, rok II

Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Wytrwajcie we Mnie, a Ja /będę trwał/ w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - o ile nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami.

 

       Widzę, jak jałowe staje się me życie, moje dni, gdy nie trwam przy Jezusie na modlitwie, na Adoracji, na Eucharystii. Zaczynają pochłaniać mnie zmartwienia, trudne myśli o sobie, o tym,  co inni o mnie sądzą, ale też plany na przyszłość, zmagania o ich  realizację  i wcale nie daje mi to szczęścia. Wręcz przeciwnie, czuję się udręczona. I wciąż staram się wracać, choć tak często błądzę...